W drugim weekend kwietnia odbędzie się ostatni mecz sezonu 2016/2017. Będzie to również ostatni mecz Joanny Staniuchy-Szczurek, która po tym sezonie kończy karierę.

36-letnia przyjmująca to jedna z niewielu siatkarek, które swoje zawodowe życie związała tylko z dwoma profesjonalnymi klubami. Wierność barwom klubowym w dzisiejszych czasach jest mało popularna, bo zwykle ważniejsze od tego są pieniądze oferowane przez kluby. Wielu współczesnych sportowców gra więc tam, gdzie lepiej płacą. Joanna Staniucha-Szczurek to wyjątek od reguły i już choćby za to należy jej się ogromy szacunek.

"Stasia" zaczynała naukę gry w rodzinnej miejscowości, w klubie Barnim Goleniów. Szybko poznano się na jej talencie, bowiem trafiła do SMS PZPS Sosnowiec, a więc klubu, gdzie grały najepsze młode siatkarki w Polsce. Pierwszym profesjonalnym klubem Staniuchy-Szczurek był BKS Stal z którym sięgała po największe sukcesy w karierze. W 2003 i 2004 zdobyła Mistrzostwo Polski, a w 2004 i 2006 Puchar Polski.

W sezonie 2008/2009 przeprowadziła się do Dąbrowy Górniczej, gdzie występowała przez kolejne kilka sezonów. Przed obecnym sezonem myślała o zakończeniu kariery, ale władzom BKS Profi Credit udało się ją namówić na powrót do Bielska-Białej. W sezonie 2016/2017 była kluczową siatkarką bialskiego zespołu, która, jak na prawdziwego kapitana przystało, zdobywała punkty w bardzo ważnych momentach.

db