- Nie mogę się doczekać kiedy będą mogła się uśmiechnąć i odpowiadać na pozytywne pytania. Powalczyłyśmy, ale co z tego - przyznaje z żalem w głosie Mariola Wojtowicz.

Wczoraj we własnej hali BKS Profic Credit w czterech setach przegrał z Chemikiem Police. - Dzięki wsparciu kibiców udało nam się powalczyć. Podobnie było w Muszynie, była walka, zaangażowanie, ale coś pękło - mówi bielska libero.

Mariola Wojtowicz ma nadzieję, że w końcu zespół z Bielska-Białej przełamie niemoc i sięgnie po potrzebne zwycięstwo.

Foto: BKS