Wychowanek BBTS Włókniarz w ub. weekend święcił największy sukces w karierze. Kapitan reprezentacji Polski Kadetów zdobył srebrny medal mistrzostw Europy.

Bartosz Bućko jest nominalnym przyjmującym. Na mistrzostwach Europy zawodnik Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale występował jednak na pozycji atakującego. - Do Spały przyszedłem jako zawodnik przyjmujący. Pierwsze półrocze spędziłem na ataku żeby w drugim znowu wrócić na przyjęcie. Klasa druga to ponowna zmiana pozycji, tym razem już typowo pod kątem kadry, czyli ME i MŚ Kadetów - tłumaczy. Zawodnik jest zawodnikiem leworęcznym. Czy to przydatna cecha? - Kiedy po drugiej stronie siatki znajduje się drużyna dobrze przygotowana taktycznie, zostałeś rozpisany przez statystyków zespołu przeciwnego. Jednak w niektórych nielicznych, nietypowych sytuacjach na boisku ręka mańkuta może być pomocna.

Bućko przyznaje, że celem przed imprezą było wywalczenie medalu. Teraz polscy siatkarze będą starali się na mistrzostwach świata w Meksyku zamienić kolorem medalu z Rosjanami. Równocześnie bielszczanin zapowiada dalszą pracę na treningach. - Nagrody indywidualne i tytuł wicemistrza Europy to wynagrodzenie mojej ciężkiej pracy, którą wkładam na treningu. Uważam, że nic tak nie motywuje do dalszej pracy i dodaje pewności siebie. Tak więc jestem wicemistrzem Europy i nie mam zamiaru tego ukrywać, a nagrody oraz medal znajdą swoje miejsce na półeczce - dodał wychowanek BBTS Włókniarz w rozmowie z s24.pl.

red