Podoliński odchodzi!

Weźcie Żurka, bydzie II liga!

@Ten co się zna - Podoliński gdyby był mężczyzną to na konferencji prasowej po 5-1 w Łęcznej powinien sam zrezygnować z pracy albo przynajmniej oddać się do dyspozycji zarządu.

Piast został v-ce mistrzem Polski ponieważ w Gliwicach nie ma największego "znafcy" sportu, w Polsce a może i na świecie, Ryszarda, zwanego r kwadrat. Po prostu nie ma kto jątrzyć i robić zamieszania.

Co do Podolinskiego, to wykonał taką amatorkę, że powinni mu podziękować już 1 minutę po gwizdku w Łęcznej! Już chyba wszyscy kibice w Polsce zauważyli, że polska drużyna (czy to klubowe, czy narodowe) osiąga wyniki tylko gdy gra na 2 napastników, czy to w reprezentacji, czy w klubie. Co z tego, że kadra miała Lewego, a TSP Demjana, jak między nim (nimi), a linią pomocy jest 30-40m przestrzeni, i muszą walczyć z 4 obrońcami w... pojedynkę! A Podoliński wszystkie 7 meczy w fazie spadkowej grał na.... jednego napastnika! Dramat i amatorszczyzna. PS. Na Wisłę jak obok Demjana wszedł Stefanik to od razu były 3 gole w przodzie, a to że stracili 4 to trudno, Wisła i tak była najlepsza w całej spadkowej ósemce. Na Termalicę, Łęczną czy Zabrze na pewno by wystarczyło!

@100% - z całym szacunkiem do nowego prezesa, ale chyba przesadzasz. Jaki solidny dyrektor sportowy? Za co? Że był przy Okrzesiku i w Gliwicach pewnie mu coś dało, ale nie mówmy o sporych doświadczeniach. Gdyby je miał to zwolniłby Podolińskiego po Śląsku Wrocław (33. kolejka - trzecia, kolejna przegrana w rundzie finałowej), zauważył, że coś się w zespole złego dzieje i może nadal mielibyśmy Ekstraklasę w BB.

100%-nic dodac,nic ujac.Strzeliles w 10-tke.Tak samo ja mysle i dlatego napisalem o "nowym" czyli p.Mikolajko w bielskim podobno dawno nie wietrzonym srodowisku.

Pan Mikołajko widział warsztat pracy pana Okrzesika kiedy awansowaliśmy do ekstraklasy po raz pierwszy, był przy Panu Wolasie, widział co wyprawia Glogaza, a kiedy został zwolniony pracował około 3 lata dla Piasta Gliwice i to dzięki niemu też Piast jest tam gdzie jest.... v-ce mistrzem Polski. Wydaje się że sporo przemyśleń i doświadczeń jakie gośc zebrał w dwóch klubach przez blisko pięć lat być może zaprocentować w Podbeskidziu. W TSP jest o tyle łatwiej że nie ma jak w wielu "uznanych"klubach, ciśnienia na wynik za wszelką cenę, czy kiboli, którzy są drugą władzą a klubie. Być może delikatny charakter, ale powinien mieć wiedzę, jak klub prowadzić. Jeśłi zatrudni dobrego i solidnego dyrektora sportowego który będzie odpowiadał za pion sportowy w Jedyne i Rezerwach to może być mocne wsparcie i oparcie dla młodego sternika TSP. Pieniądze są trzeba to teraz przekuć na język sportowy.

Dajcie szanse "nowemu" czyli pan Mikolajko.On tez poradzi sobie z zawodnikami.W wywiadzie przeciez powiezial-najlepiej to wszystkich ich bym powyrzucal. I tak trzymac.

Przyczyna spadku to brak dobrych piłkarzy to fakt, ale oni także zostaną rozliczeni mam nadzieję.... Jednak trener przychodzi wykonać określone zadanie nawet w takim klubie jak TSP, ma za zadanie podnieść jakość tych piłkarzy których ma do dyspozycji. Nie dał rady, ani Kwame, Deja, ani Możdzeń, czy Kowalski nie zrobili postepów w sferze fizycznej, atletycznej czy też odnoszących się do elementów wyłacznie związanych z umiejętnościami czysto piłkarskimi. Nawet mocna strona jak orzygotowanie fizyczne motywacja do gry gdzieś uciekało, a przecież już jesienią była przygrywka do tego co wydarzyło się między kwietniem a majem 2016 roku. Z tym, że w grudniu, pozycję TSP w tabeli tłumaczono zbyt dużą ilością kontuzjowanych piłkarzy, co wpłynęło na to ostatnie miejsce po rundzie jesiennej.
Na wiosnę kontuzjowani wrócili, ale efekt ...ten sam. Brano trenera zdesperowanego, bez pracy i młodego który nie podskoczy. Z Rumakiem czy Smudą nie byłoby już Boreckiemu tak łatwo współpracować jak z Podolińskim. Ale wydaje się czemu nie Rumak albo Smuda....

Widze,ze zaczyna sie.....polskie piekielko.W bielskim srodowisku pojawil sie "nowy".I co bedzie jak ten nowy stanie sie w srodowisku popularny?Przeciez on moze z wielkim przytupem powrocic z druzyna do EX.Postawic klub na nogi,ba nawet doprowadzic go do gry w ;pucharach.I co wtedy.Ludzie powiedza to madry czlowiek-mogb byc politykiem,poslem,radnym czy prezydentem miasta.I co wtedy.O zgrozo,lepiej niech juz trenerem pozostanie Podolinski.

100% BB, nie bronię posady pana Podolińskiego, bo nie wykonał zadania, niewątpliwie dołożył swoją cegiełkę do spadku ale zwracam uwagę, że dysponujemy szrotem bez ambicji i bez umiejętności, któremu brakuje elementarnych umiejętności wymaganych od każdej osoby wykonującej zarobkowo swój zawód! W każdej innej dziedzinie przy takim podejściu do swych obowiązków pracowniczych wylądowaliby już dawno na bruku, a my wciąż roztrząsamy winę trenera nie zauważając zasadniczej przyczyny spadku.

Cóz nie pierwszy nie ostatni, tak jest na całym świecie, że za brak wyników po pierwsze odpowiada trener, a potem po zakończonym sezonie poszczególni piłkarze, a na końcu zarząd klubu.
Jakoś dziwnie z Zabrzu zwolnili 2 trenerów w tym Ojrzyńskiego a nie było takiego echa zwolnień jak to było w TSP. Rok temu po zwolnieniu Ojrzyńskiego z Podbeskidzia, zrobiono halo na całą Polskę, a niektórzy dziennikarze życzyli spadku TSP, jak Górnik wywalił Ojrzyńskiego za brak wyników, to wszyscy przeszli do porządku dziennego jakby się nic nie stało. To samo Pogoń Szczecin, Michniewicz, wprowadził po raz kolejny Pogoń do ósemki, ale zarząd Pogoni go zwolnili i co powiedzieli dziękujemy Panu i koniec.
Pan Podoliński, dostał po trenerze Kubickim, drużynę którą miał utrzymać w elicie, miał na to blisko 30 meczów, nie udało się gdyby wykonał zadanie to pewnie umowę przedłużyliby automatycznie. Podobnie jak w Cracovii, deficyt meczów wygranych do przegranych.
Niektórzy cały czas zapominają o tym fakcie, że w mocniejszym klubie finansowo i kadrowo z Krakowa, też sobie gościu nie poradził.

@Kott
Taka prawda, ale jak człowiek ma atrybut wąskiego myślenia to za wszystko obwini trenera. Winni są piłkarze i ich brak ambicji, zaangażowania i woli walki. Nie zrobili nic, aby utrzymać się.

@Kott - racja - jak było z Kubickim - piłkarze wkurzyli się na trenera - przegrali z wisłą 6:0 (specjalnie) by pozbyć się trenera. Nie mówię że był on światowej klasy ale nie można tak "wymuszać" zmian na stanowisku trenera bo to zawodnicy mają podpadać trenerowi a nie na odwrót.... nie można robić sabotażu w drużynie. Nie podoba się zawodnikowi to WON a nie cwaniakować bo mi się trener nie podoba bo coś tam.....Piłkarze mają GRAĆ a nie ustawiać kto jest ich trenerem. Jak był Ojrzyński to ustawił chłopaków jak mają grać....problemem jednak było że później faworyzował piłkarzy byłej Korony (Korzym itp).
Trener to tylko "Kierowca" a jeżeli masz rozpadające się auto to dużo nie zrobisz chociażbyś był Robertem Kubicą....
Niech TSP postawi na młodych a nie emerytów

Ja uważam, że trener Podoliński jest zbyt surowo oceniany. My nie mieliśmy wykonawców! Jak zawsze obwiniamy trenera, a to ten szrot bez ambicji i bez umiejętności, sprowadzony z całej Polski zawiódł i jedyną słuszną opcją byłoby zastosowanie opcji 0 = wszyscy won! Wiem, że nie mamy na to kasy ale gdy patrzę na te wyżelowane puste łby to mi się flaki przewracają! Zepsute kasą lenie i nieudaczniki znowu zostaną w klubie i zwolnią następnego trenera swoim lenistwem, bo każe się im pracować! Mam nadzieję, że to widzicie!

@Statystyk, myślę, że aż tak źle nie jest. Pożyjemy, zobaczymy.

Decyzja Mikołajki, dobry żart :))))))

@Miron64 przecież Mikołajko nie ma tam nic do powiedzenia. Decyzje podejmuje KimDzongUn. "Prezes" komunikuje jedynie decyzje jaśnie nam panującego. Jedyny plus Mikołajko to akwizycja.a.jak się kiedyś postawi to wyleci.

Myślę, że to bardzo dobra decyzja prezesa Mikołajki. Pan Podoliński niestety nie sprawdził się w roli trenera na poziomie ekstraklasy, nie potrafił zapanować nad zespołem ani zmotywować zawodników. Co do przygotowania fizycznego oraz taktyki gry także poniósł klęskę. Jest to bardzo pozytywny człowiek ale na razie ekstraklasa to dla niego za wysokie progi. Rynek trenerski jest pełny ofert chętnych do pracy i tylko od rozeznania zarządu oraz finansów, którymi dysponujemy zależy kogo pozyskamy do klubu. Myślę, że powinniśmy dać kredyt zaufania panu Mikołajce, bo wydaje się, że to zorientowany, rzutki, ambitny człowiek, który Podbeskidzie ma w sercu i będzie chciał się wykazać swoim profesjonalizmem. Prawdą jest, że ilu kibiców tyle opinii i nie da zadowolić się wszystkich. Dlatego czekajmy na efekty. Nie jest prostym zadanie reorganizacji i odbudowy klubu, może to trochę potrwać byle szło krok po kroku we właściwym kierunku.