- Wiadomo o co gra BKS, bo chociaż nikt nie mówi tego głośno, to wszyscy marzymy o awansie - mówi Krzysztof Chrapek, który powoli wraca do formy sprzed kontuzji.

31-letni napastnik po pół roku przerwy wraca do piłki. - Trener zadzwonił do mnie jeszcze przed świętami i pytał jak wygląda moja sytuacja, bo widziałby mnie w swoim zespole. Ucieszyłem się z tej propozycji, bo po pierwsze chcę jeszcze trochę pograć, a po drugie nie uśmiechało mi się szukać klubu gdzieś daleko i wyjeżdżać. Zdecydowałem się więc przyjąć ofertę BKS - mówi Chrapek.

Zawodnik w rozmowie ze stroną klubową mówi o powrocie do formy. - Moje przygotowania wyglądały inaczej niż pozostałych piłkarzy, ale starałem się robić to, co inni. Nie chciałem wrócić na pełne obroty za wcześnie, żeby kontuzja się nie odnowiła - wyjaśnia były zawodnik Lecha Poznań czy Podbeskidzia, który ma nadzieję, że zagra w kolejnym sparingu Stali.

Z jakim celem grać będą wiosną piłkarze BKS? - Wiadomo o co gra BKS, bo chociaż nikt nie mówi tego głośno to wszyscy marzymy o awansie. Miejmy nadzieję, że każdy z nas dołoży swoją cegiełkę i ten awans wywalczymy.

Foto: BKS

db