Kibiców sportów walki w Bielsku-Białej nie brakuje. Udowodniła to gala Profesjonalnej Ligi MMA, która zapełniła halę przy ul. Widok. Sukces odnieśli także walczący bielszczanie.

Bartłomiej Faruga startujący w formula amatorskiej pokonał w drugiej rundzie Adriana Pacholczyka obalając go i poddając. Paweł Żygliński wygrał już w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut pokonując Adriana Błońskiego blokując go przy siatce i tam szybko kończąc pojedynek ciosami i i uderzeniami kolan. Także Michał Labus szybko pokonał Jana Pietrzyka już w pierwszej rundzie. 

Nieco dłużej walczył Radosław Tarnawa, który zmierzył się z Danielem Rutkowskim, sędziowie jednogłośnie uznał zawodnika Veto zwycięzcą. Pojedynkiem wieczoru był występ Roberta Bryczka przeciwko Łukaszowi Witosowi. W pierwszej rundzie jego śmiałe ataki zapowiadały dynamiczną walkę, ale pechowy wysoki frontkick doprowadził do złamania kości śródstopia. Tempo walki znacznie zmalało, a przejście do defensywy zdziwiło kibiców i narożnik zawodnika.

Dopiero przeniesienie walki do parteru i silne uderzenia dały Bryczkowi niezaprzeczalną przewagę. Walkę przerwał gong i jednogłośną decyzją sędziów zawodnik Veto Team wygrał walkę, po której kontuzjowaną nogę włożono w gips.

Foto: Piotr Bieniecki