Po piątkowej porażce w sobotni wieczór MKS Tauron Dąbrowa Górnicza wymęczył wygraną z BKS Aluprof. W półfinałowej rywalizacji do trzech zwycięstw jest więc remis.

Od samego początku pojedynku byliśmy świadkami bardzo zaciętego widowiska. Pierwsza partia zakończona dopiero na przewagi padła łupem gospodyń. Nieco szybciej dąbrowianki sięgnęły po zwycięstwo w secie drugim, który zakończył się wynikiem 25:21. Prawdziwy popis gry, obie ekipy dały w kolejnej odsłonie rywalizacji. Po wielkich emocjach trzeciego seta do 30 wygrały zawodniczki BKS Aluprof, które tym samym wróciły do gry. Podopieczne trenera Wiesława Popika poszły za ciosem i skutecznie doprowadziły do tie-breaka.

W nim zawodniczki MKS Tauron prowadziły już 12:9, jednak przyjezdne nie złożyły broni. Ostatecznie set i całe spotkanie padł łupem dąbrowianek, który tym samym w rywalizacji do trzech zwycięstw doprowadziły do remisu 1:1. W sobotnim pojedynku w bielskich szeregach najczęściej punktowała Helena Horka - autorka 26 "oczek".

MKS Tauron Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (27:25, 25:21, 30:32, 23:25, 17:15)
BKS Aluprof: Bergrova, Horka, Wołosz, Pelc, Sieczka, Cella, Sawicka (L) oraz G. Wojtowicz, M. Wojtowicz, Szymańska, Łyszkiewicz.

bak