- Bez dwóch zdań było to bardzo pożyteczne spotkanie. Gry na naturalnej trawie i z dobrym rywalem nic nie zastąpi - mówi Wojciech Gumola po wygranej nad Pasjonatem Dankowice.

Przedstawiciel bielskiej okręgówki był ostatnim rywalem biało-zielonych przed startem rundy wiosennej. Szkoleniowiec ekipy z Cygańskiego Lasu nie mógł w środę skorzystać z usług Mieczysława Sikory, Szymona Szymańskiego i Andrzeja Maślorza, ale cała trójka powinna być gotowa do gry już w weekend.

We wczorajszym sparingu z dobrej strony zaprezentowali się bracia Rupa, którzy w przeciągu kilku minut trafiali do siatki dankowiczan. W końcówce testowany skrzydłowy przypieczętował wygraną Rekordu.

Pasjonat Dankowice - Rekord Bielsko-Biała 1:3 (0:0)
Bramki: Ł. Rupa, D. Rupa, Testowany

Rekord: Góra - Gaudyn, Profic,  Rucki, Waliczek, Żołna, Kubica, Szędzielarz, Sobik, Woźniak, Olszowski oraz Kozaczuk - T. Bernat, Testowany, Ł. Rupa, Czernek, D. Rupa, Małyjurek.

db