Po ostatniej przegranej sytuacja mistrzów Polski mocno się skomplikowała. Ale bielszczanie bez kompleksów przystąpili do walki w Rudzie Śląskiej i wrócili na zwycięski szlak.

Gospodarze skuteczniej rozpoczeli spotkanie, ale bielszczanie szybko odpowiedzieli. - Na początku znowu niepotrzebnie graliśmy nerwowo - mówił Adam Kryger. Ale jeszcze przed końcem pierwszej części gry udało się zdobyć trzy kolejne gole. Autorem jednego z nich był Dmytro Kameko. - Należy pochwalić Ukraińca za jego występ. Jest od niedawna z nami, a prezentuje się coraz lepiej - dodał trener.

W drugiej połowie do siatki trafiali już tylko mistrzowie Polski. - My nie możemy patrzeć już na rywali. Patrzymy na siebie, wreszcie wygraliśmy i to jest najważniejsze - przyznał Rafał Franz, który w tym spotkaniu zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty.

Gwiazda Ruda Śląska - Rekord Bielsko-Biała 2:7 (2:4)
Bramki: Szymura (2', 18'), Franz (11', 24'), Kameko (16'), Biel (30'), Janovsky (39')

Rekord: Brzenk - Janovsky, Popławski, Polasek, Franz, Kameko, Szymura, Szłapa, Kmiecik, Marek, Biel, Łysoń, Mentel.

db