Po dwóch kwadransach różnicą dwóch bramek prowadzili piłkarze Wojciecha Gumoli. Grunwald szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylił w ostatnich minutach meczu.

Bielszczanie dwie skuteczne akcje pod bramką Macina Soldaka przeprowadzili w odstępie sześciu minut. Wpierw znakomicie obrońcami gospodarzy zakręcił Marek Sobik dogrywając do Kamila Żołny, który "na raty" pokonał bramkarza Grunwaldu. W kolejnej akcji biało-zielonych w roli głównej wystąpił Sobik, który otrzymał dogradnie od Bartłomieja Wasiluka. Miejscowi przed przerwą zdobyli gola kontaktowe.

W drugiej połowie trafiali już tylko piłkarze z Rudy Śląskiej, którzy raz po raz wykorzystwali błędy wychowanków Rekordu. Dwie ostatnie bramki padły w ostatnich pięciu minutac gry i po pierwszej, dobrej połowie w wykonaniu gości zostało tylko wspomnienie.

Grunwald Ruda Śląska - Rekord Bielsko-Biała 4:2 (1:2)
Bramki: Żołna (21'), Sobik (27')

Rekord: Góra - Profic, Bojdys, Rucki, Dudek - Sobik, Wasiluk, Maślorz, Żołna (66. Sikora) - Woźniak (71. Hanzel), Cybulski.

db