Kilka sekund przed syreną kończącą pierwszą połowę, świetną okazję zmarnował Michał Marek, któremu odskoczyła piłka. - Nie zagraliśmy dobrego meczu - mówił Adam Kryger.

Pojedynek w hali pod Dębowcem ponownie zgromadził na trybunach sporą rzeszą publiczności. Organizatorzy przed spotkaniem mieli spory problem, bowiem obiekt został udostępniony im w ostatniej chwili i nie było zbyt wielu czasu na przygotowanie wydarzenia. Ale spragniona sportowego widowiska publiczność dopisała, a wpływ na ten fakt miał z pewnością ostatni sukces w europejskich pucharach.

W niedzielę mistrzowie Polski sportowo zawiedli. - To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu - mówił z przekonaniem już po końcowej syrenie opiekun bielszczan. - Już w pierwszej połowie, pomimo prowadzenia, graliśmy poniżej swoich możliwości. Chyba byliśmy nasyceni tym zwycięstwem pucharowym i jeszcze trochę żyliśmy tym, co się wydarzyło tu tydzień temu. Gratulacje dla Wisły - dodał Adam Kryger. Pełna relacja z meczu o Superpuchar Polski (1:4) wraz ze zdjęciami tutaj.

Okazję do rewanżu biało-zieloni będą mieli już za dwa tygodnie, kiedy oba zespołu zmierzą się ponownie. W pierwszym mecz sezonu futsal ekstraklasy, krakowska Wisła podejmie broniących tytułu mistrzowskiego zawodników bielskiego Rekordu. Do starcia dojdzie w poniedziałek 22 września (godz. 19.15). Spotkanie będzie transmitowane w stacji Orange Sport.

db