As serwisowy w wykonaniu Grzegorza Pilarza rozpoczął spotkanie bielskiego BBTS-u z Kęczaninem Kęty. Zespół trenera Piotra Gruszki bez problemów sięgnął po wygraną.

Po brzegi wypełniła się w środę hala w Kętach. Starcie rozpoczęło się od ambitnej gry gospodarzy, którzy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:5. W kolejnych akcjach świetnie w bielskim zespole rozgrywał piłkę Grzegorz Pilarz, a goście odrabiali straty. Seta zakończył atakiem ze środka Łukasz Polański.

W drugiej partii bielszczanie szybko odskoczyli na kilka punktów (14:16) i przewagi tej nie roztrwonili już do końca seta. Drugą odsłonę rywalizacji zakończył atakiem z szóstej strefy Wojciech Ferens, a kolejny raz kapitalną pracę na siatce wykonywał 34-letni Pilarz, który m.in. skutecznie kiwał z drugiej piłki.

Decydujący set rozpoczął się od dwóch skutecznych bloków BBTS-u. Kolejno świetną dyspozycję w ataku zaprezentowali Kamil Kwasowski oraz Sergiej Kapelus. To właśnie ukraiński przyjmujący zakończył pierwsze spotkanie u Puchar Burmistrza Kęt.

W czwartek zespół Piotra Gruszki zmierzy się z Effectorem Kielce. 

Kęczanin Kęty - BBTS Bielsko-Biała 0:3 (21:25, 21:25, 16:25)
BBTS: Polański, Ferens, Pilarz, Sobala, Kapelus, Kwasowski, Dębiec (libero) oraz Neroj, Buniak.

bak