W poniedziałek w centrum handlowym Sarni Stok odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca bielski turniej UEFA Futsal Cup. - Nie możemy się doczekać - mówił Piotr Szymura.

Już we wtorek do Bielska-Białej przyjadą uczestnicy bielskiego turnieju Ligi Mistrzów. W środę w hali pod Dębowcem rozegrane zostaną pierwsze mecze. - Każdy z rywali przyjeżdża tutaj, by wywalczyć awans - mówił Janusz Szymura, prezes Rekordu.

Jak zaznaczył trener Adam Kryger, bielscy zawodnicy są świetnie przygotowani i zmotywowani do zawodów, choć pod znakiem zapytania stoi dyspozycja dwóch kontuzjowanych zawodników: Michała Marka oraz brazylijskiego rozgrywającego Douglasa. - Analizowaliśmy mecze rywali z poprzedniej edycji turnieju, ale mamy świadomość, że w składach przeciwników doszło do roszad. Wierzę, że jeśli na 110 procent przystąpimy skoncentrowani do turnieju, to uda nam się osiągnąć kolejny sukces w dziejach klubu.

Na konferencji obecny był również kapitan mistrzów Polski. - Bardzo nastawialiśmy się na ten turniej i nie możemy się go doczekać - mówił Piotr Szymura, który mocno wierzy, że pierwszy w historii tytuł mistrza kraju wzniesie na wyżyny zespół.

Podczas spotkania z dziennikarzami przekazano również na rzecz Fundacji Grupy Kęty Dzieciom Podbeskidzia koszulkę z podpisami futsalowców Rekordu oraz złoty medalu za zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Polski w futsalu. Jak zapewniła prezes fundacji Monika Sobczak, dochód z licytacji zostanie przekazany na rzecz domu dziecka przy ul. Lompy w Bielsku-Białej. 

bak