- Trener Kryger nie odpuszcza w trakcie przygotowań, więc spodziewam się solidnego wycisku - mówi Piotr Szymura po treningu. Futsalowi mistrzowie Polski wrócili na halę.

W poniedziałek doszło do pierwszego spotkania drużyny po zasłużonym urlopie. - Stawili się wszyscy oprócz Michała Marka, który ma przedłużony urlop - kwituje kapitan biało-zielonych. Piotr Szymura przyznaje, że podczas inauguracji przygotowań do sezonu 2014/2015 za bardzo się nie spocił.

- Było dużo organizacji i mało wysiku, chociaż odbyła się wewnętrzna gierka w której było dużo luzu i zabawy - mówi i szybko dodaje: - Zaczynamy chyba najwcześniej z drużyn futsal ekstraklasy. Czeka nas miesiąć ciężkiej pracy nad wytrzymałością i siłą, najgorsze będą dwa pierwsze tygodnie, który kończymy sparingiem i mini-zgrupowaniem w Istebnej. Trzy jednostki treningowe codziennie przez trzy dni. Dołożymy tam do pieca - uśmiecha się.

Co kapitan mistrzów Polski sądzi o nowych nabytkach? - Douglas pokazał kilka sztuczek, ale jest zbyt wcześnie by mówić o jego potencjale. Bartka Nawrata dobrze znam jeszcze z czasów młodzieżowych, natomiast Kamil Kmiecik to delikatna niewiadoma - charakteryzuje nowych kolegów 30-letni Szymura, który nie myśli jeszcze o eliminacjach Ligi Mistrzów.

- Nie myślimy o rywalach, chyba nawet nie rozmawialiśmy o tym podczas pierwszego treningu. Wiemy jedynie, że do treningów powrócił już rywal z Finlandii, ale na analizę przyjdzie czas w drugiej połowie sierpnia. Wtedy też ma przyjść forma i świeżość, która w futsalu jest tak ważna. No i w końcu będzie nieco więcej zajęć z piłką - wyraźnie cieszy się zawodnik.

Pierwszy sparing drużyna rozegra w piątek 25 lipca z Gwiazdą Ruda Śląska.

bak