Piotr Gruszka buduje nową jakość w Bielsku-Białej. Atakujący, mający na swoim koncie 450 spotkań w barwach reprezentacji Polski, teraz będzie próbował przekazać swoją wiedzę.

Prezes klubu nie ukrywa, że znajomości Gruszki były wykorzystywane przy ostatnich rozmowach transferowych bielszczan. Dla urodzonego w Oświęcimiu siatkarza nie bez znaczenia był fakt, że to właśnie m.in. w Bielsku-Białej - pod skrzydłami Wiktora Kreboka - rozpoczynał wielką karierę. To w barwach bielskiego Włókniarza atakujący sięgnął w 1994 roku po Puchar Polski, a następnie debiutował w kadrze.

Działacze nie ukrywają, że w tym roku budżet klubu może być trochę wyższy od zakładanych 3 milionów złotych. Wobec tego bielszczanie wciąż myślą o zakontraktowaniu dwóch, trzech siatkarzy, którzy podniosą poziom w BBTS. W kuluarach mówi się o solidnym przyjmującym, który pozwoli drużynie realnie myśleć o włączeniu się do walki o play-off.

BBTS pozyskał już Grzegorza Pilarza, Bartłomieja Neroja, bliscy podpisania umów są środkowi Łukasz Polański, Wojciech Sobala oraz libero Michał Dębiec. Klub chce na kolejny sezon zatrzymać argentyńskiego atakującego Jose Luis Gonzalez.

bak