Rekord nie obroni wywalczonego przed rokiem halowego Pucharu Polski. W półfinale bielszczanie dostali srogą lekcję futsalu od gospodarzy turnieju finałowego - GAF Jasna Gliwice.

Po triumfie w rozgrywkach ligowych bielszczanie przystępowali do turnieju finałowego halowego Pucharu Polski w Gliwicach. W fazie półfinałowej losy skojarzył biało-zielonych z gospodarzami - GAF Jasną. W lidze to podopieczni trenera Adama Krygera dwukrotnie z parkietu schodzili w roli wygranych. W sobotę było inaczej i to miejscowi dali "rekordzistom" bolesną lekcję.

Miejscowi już do przerwy prowadzili różnicą dwóch bramek, a Krystiana Brzenka pokonali w 10. minucie Denis Demiszew oraz pięć minut później Przemysław Dewucki. Po przerwie defensywa futsalowców z Bielska-Białej ponownie nie potrafiła upilnować ambitnie nastawionych gospodarzy turnieju, którzy jeszcze dwukrotnie umieścili piłkę w siatce Rekordu. 

Dla biało-zielonych porażka oznacza odpadnięcie z rozgrywek. Tym samym bielszczanie nie obrnią zdobytego przed rokiem halowego Pucharu Polski.

GAF Jasna Gliwice - Rekord Bielsko-Biała 4:0 (2:0)

Rekord: Brzenk - Janovsky, Polasek, Machura, Franz, Szymura, Szłapa, Łysoń, Marek