Starciem z rezerwami Górnika Zabrze zawodnicy Rekordu kończyli zasadniczą część sezonu w trzeciej lidze. Pojedynek w Cygańskim Lesie zakończył się bramkowym remisem.

Początek spotkania w Cygańskim Lesie to dominacja gości, którzy w 4. minucie gdyby nie interwencja Krystiana Papatanasiu mogliby świętować pierwszego gola. W odpowiedzi przed świetną szansą na otworzenie wyniku spotkania stanął Mieczysław Sikora, lecz uderzenie snajpera gospodarzy nie znalazło drogi do bramki. Po emocjonującym początku, w kolejnych minutach na murawie działo się znacznie mniej. W tej połowie żadna z ekip nie potrafiła stworzyć sobie klarownej sytuacji.

Obraz gry szybko zmienił się po przerwie. Po wrzutce w pole karne Papatanasiu piłkę do bramki gości skierował Bartosz Woźniak. Radość biało-zielonych nie trwała jednak zbyt długo. Dziesięć minut później po rzucie rożnym wynik rywalizacji wyrównał Rafał Wolsztyński. W końcówce emocji na murawie nie brakowało, lecz żadna ze stron nie potrafiła zdobyć bramki. Po stronie bielszczan najlepszą sytuację zmarnował w samej końcówce Krzysztof Koczur.

Rekord Bielsko-Biała - Górnik Zabrze II 1:1 (0:0)
Bramka: Woźniak (47')

Rekord: Góra - Maślorz, Bojdys, Rucki, Grześ (46. Waliczek) - Sikora, Bryk (46. Wasiluk), Papatanasiu (75. Koczur), Żołna (64. Ogrocki) - Woźniak, Szymański.

red