We wtorek został w trybie awaryjnym przeniesiony z kadry trzecioligowca i pierwszy raz pojawił się na zajęciach ekipy ekstraklasy futsalu. W sobotę wydatnie pomógł w zwycięstwie Rekordu.

- Na pewno mojego debiutu by nie było, gdyby nie absencje kartkowe Piotrka Szymury i Tomasza Dury oraz kontuzja Artura Popławskiego , dzięki czemu ja dostałem szansę występu z Gdańskiem. Z tego powodu nie było mi dane zagrać w derbach z BKS-em Stal, ale myślę, że swoją szansę, którą otrzymałem w ekstraklasie futsalu na finiszu rozgrywek w pewnym stopniu wykorzystałem i pomogłem kolegom odnieść bardzo ważne zwycięstwo - mówi w rozmowie ze stroną klubową Łukasz Biel.