Po świetnym początku wydawało się, że bielski zespół w końcu sięgnie po upragniony sukces. Niestety. W trzech kolejnych setach górą byli warszawianie, a BBTS nie pamięta już smaku wygranej.

Początek starcia był wyrównany i nic nie zapowiadało miażdżącej wygranej gości. Po pierwszej przerwie technicznej bielszczanie uciekli rywalom na kilka punktów i nie oddali przewagi już do końca. Druga partia była niezwykle wyrównana. Dopiero w samej końwóce od stanu 18:18 to miejscowi zaczęli zyskiwać przewagę i szybko doprowadzili do wyrównania. Trzeci set był popisem warszawskich siatkarzy. Podopieczni trenera Jakuba Bednaruka momentalnie uzyskali przewagę i kontrolowali przebieg rywalizacji.

Niemal identycznie było w ostatniej odsłonie spotkania. Po pierwszej przerwie technicznej gospodarze zyskali przewagę, której nie oddali do końca seta i zwyciężyli całe spotkanie w czterech partiach.

AZS Politechnika Warszawska - BBTS Bielsko-Biała 3:1 (16:25, 25:21, 25:20, 25:20)
BBTS: Fijałek, Vlk, Błoński, Gonzalez, Kalembka, Buniak, oraz Czauderna (libero) Kwasowski, Bućko, Akimienka.

red