Nie dojdzie do skutku ostatni zaplanowany sparing przed rundą wiosenną. Zamiast sparingu z Wilamowiczanką, zawodników BKS Stal czeka trening na sztucznej murawie na tzw. "Górce".

Ostatni sparing bielszczan przed rundą wiosenną nie dojdzie jednak do skutku z powodu złego stanu murawy. - Byłem dzisiaj zobaczyć to boisko i stwierdziłem, że nie ma sensu ryzykować zdrowia zawodników na takim bagnie. Murawa zupełnie nie nadaje się do gry. Zmieniamy więc plany i jutro zamiast zagrać sparing po południu, będziemy trenować na Górce do południa. Nie będziemy już grać żadnych sparingów przed inaugutracją ligi. W przyszły weekend rozpoczynamy ligę i czeka nas mecz z Leśnicą - powiedział trener Jan Furlepa, który już wcześniej zapowiadał, że mecz odbędzie się jedynie na naturalnej murawie.

red