Drugie zwycięstwo w rundzie rewanżowej odnieśli w Tychach futsalowcy Rekordu. Zespół Adama Krygiera pewnie pokonał miejscowy GKS i umocnił się na pozycji lidera rozgrywek.

Zgodnie z przewidywaniami pierwsi na prowadzenie wyszli goście. Piłkę w siatce umieścił Piotr Szymura. Gospodarze jednak szybko odpowiedzieli efektownym trafieniem tuż pod poprzeczkę Fabiana Biernata. Kapitan gości kolejny raz dał przewagę swojej drużynie, a nieco nerwową atmosferę uspokoił Andrzej Szłapa na kilkanaście sekund przed końcem pierwszej odsłony rywalizacji..

Po zmianie stron niepokój w szeregach bielszczan zasiał Piotr Myszor, który zdobył kontaktowego gola. Najwyraźniej nie układała się w niedzielny wieczór gra podopiecznym Adama Krygera, ale nawet mimo nie najlepszej dyspozycji ponownie biało-zieloni sięgnęli po pełną pulę. W ostatniej minucie Krystian Brzenk uderzeniem przez całe blisko do pustej bramki ustalił wynik spotkania i komplet punktów pojechał do Cygańskiego Lasu. O stylu w przyszłości nikt nie będzie pamiętał...

GKS Tychy - Rekord Bielsko-Biała 2:4 (1:3)
Bramka: Szymura (8', 12), Szłapa (20'), Brzenk (34')

Rekord: Brzenk - Łysoń, Marek, Szłapa, Szymura; Machura, Franz, Polasek, Mentel; Bubec, Popławski, Dura.

red