Dopiero w szóstej grze kontrolnej tej zimy piłkarze MRKS-u musieli uznać wyższość rywala. W sobotni wieczór na tzw. "Górce" podopieczni Dariusza Kubicy ulegli drużynie GKS Radziechowy-Wieprz.

Sam mecz sparingowy nie stał na najwyższym poziomie. Pierwsza odsłona rywalizacji nie przyniosła zbyt wielu sytuacji podbramkowych, a obraz pojedynku nie zmienił się także po przerwie. Dopiero w 72. minucie gry po uderzeniu z rzutu wolnego Mateusza Putka, piłkę do bramki skierował Grzegorz Gąsiorek, jednak arbiter odgwizdał pozycję spaloną. W odpowiedzi piłkarze czwartej siły bielskiej "okręgówki" pokusili się o dwa trafienia. Autorem jednego z nich był Mariusz Kosibor, dotychczas występujący w LKS Pewli Małej. Piłkarzy czechowickiego MRKS-u stać było tylko na bramkę, której autorem w 86. minucie był Szymon Niemczyk.

MRKS Czechowice-Dziedzice - GKS Radziechowy-Wieprz 1:2 (0:0)
Bramki: Niemczyk (86' głową) - Dziedzic (76'), Kosibor (84')

MRKS: Jacak - Szal, Jaszczurowski, Biłka, Then - M. Sztorc, Sierota - Wójcikiewicz, Niemczyk, B. Adamiec, Łaciak oraz Szuba, Soloch, Putek, Baranowicz, Gąsiorek, Mocko, Ciosek, Testowany.

GKS: Barcik - Kastelik, Figura, Noga, Kowalczyk - Kozieł, Urbaś, Artur Dziedzic, Byrtek - Ariel Dziedzic, Kosibor oraz Rypień, Migała.

bak