„Dzisiaj ani Hamleta…” to rzecz o tym, jak odwołanie spektaklu staje się dla operatora kurtyny okazją do opowiedzenia zgromadzonej publiczności historii swojego życia, nie mniej tragicznej, niż dzieje bohatera dramatu Szekspira.

Monodram w wykonaniu Zbigniewa Cieślara

Autor: Rainer Lewandowski
Reżyseria: Marek Mokrowiecki
Scenografia: Marian Fiszer

Treść:
Monodramem "Dzisiaj ani Hamleta..." Zbigniew Cieślar, obecnie aktor teatru w Regensburgu w Niemczech, świętuje jubileusz czterdziestolecia pracy na scenie. Karierę teatralną rozpoczął w Bielsku-Białej, jako adept w Teatrze Lalek „Banialuka”, kilka lat pracował w Teatrze w Jeleniej Górze. Najdłużej jednak związany był ze sceną bielsko-cieszyńską. W Teatrze Polskim debiutował w roku 1974 rolą Miszki w „Rewizorze” Gogola. Na deskach tej sceny kreował takie role, jak Kawaler Worsley w „Sułkowskim” (prem. 1975 r., reż. Marek Okopiński), Jan Kazimierz w „Mazepie” Słowackiego (1985 r., reż. Jan Sycz), czy tytułowe kreacje w „Gyubalu Wahazarze” Witkacego (1977 r., reż. Andrzej Markowicz) oraz w „Kordianie” Słowackiego (1975 r., reż. Marek Okopiński). Ostatni raz bielska publiczność miała okazję oglądać Zbigniewa Cieślara w roku 1989, jako Barona w „Garbusie” Mrożka, w reżyserii Stanisława Nosowicza.

Gdzie i kiedy?

W dniu dzisiejszym spektakl nie jest grany w bielskich teatrach.