Powykręcane konary drzew, ciemne korytarze, kości zwierząt, ludzkie cienie, czarne ptaki na niebie, zszyta rana. Tego typu wizje uwiecznione są na fotografiach Bartłomieja Krężołka, które oglądać można obecnie w bielskiej Galerii Fotografii B&B.

Wystawa nosi tytuł „Mute”, a prezentowane na niej czarno-białe fotografie pochodzą z projektu o tym samym tytule. Składają się na liryczną opowieść o strachach i lękach dzieciństwa, o nieokiełznanej wyobraźni, o zbieraniu się na odwagę, żeby spojrzeć za siebie zarówno w życiu, jak i w ciemnym korytarzu.

Bartłomiej Krężołek to fotograf i artysta wizualny z Krakowa.  Studiował finanse przedsiębiorstw na uniwersytetach w Polsce i Wielkiej Brytanii. Po latach pracy w branży finansowej, zaczął fotografować profesjonalnie. Od 2018 studiuje na Instytucie Twórczej Fotografii Uniwersytetu Śląskiego w czeskiej Opawie. Prowadzi studio fotografii komercyjnej w Krakowie, w którym specjalizuje się w fotografii architektury, wnętrz oraz fotografii reklamowej.

- Bartłomiej Krężołek wystawiał swoje prace na wielu festiwalach, w wielu galeriach, również za granicą. Był często nagradzany, jest laureatem między innymi prestiżowego konkursu Grand Press Photo. Fotografie prezentowane na obecnej wystawie to tak zwany dokument subiektywny lub osobisty – mówi kurator Galerii B&B Inez Baturo.

- Fotografuję w sposób właściwy dokumentalistom, czyli zawsze towarzyszy mi aparat i kiedy coś przykuje moją uwagę, wyciągam go i robię zdjęcia. Nie mam w ogóle koncepcji – komentuje Bartłomiej Krężołek. - Tytuł wystawy „Mute” nawiązuje do dwóch znaczeń. Pierwsze to wyciszenie dźwięku, na przykład w telefonie komórkowym. Nadchodzi wtedy moment ciszy. Jest to dla mnie czas, w którym się zatrzymuję i dociera do mnie coś z przeszłości, z dzieciństwa. Ta podróż do przeszłości zaczęła się dla mnie, kiedy urodził mi się syn. Zacząłem się przyglądać dziecku, jak ono reaguje na rzeczywistość. Zwróciłem uwagę, że dzieci mają taki rodzaj wrażliwości, że zachwycają się rzeczami, które są banalne, a z drugiej strony mają całkowitą ufność do tego, co powinno je przestraszyć, co jest groźne. Drugie znaczenie tytułu „Mute” wiąże się z realną postacią, którą pamiętam z dzieciństwa. Była to osoba głuchoniema, która całymi dniami przesiadywała na ławce przed domem i której jako dzieci się baliśmy.

Wystawa trwa do 28 marca. Wstęp na nią jest wolny.