Do 28 sierpnia trwa Bielski Festiwal Sztuk Wizualnych, będący przeglądem twórczości artystek i artystów związanych z Bielskiem-Białą.

Festiwal organizowany jest przez Galerię Bielską BWA. Wystawy główne prezentowane są w BWA, Starej Fabryce Muzeum Historycznego (malarstwo, grafika, rysunek, rzeźba, ceramika, szkło, tkanina, wideo i instalacje) oraz w Galerii Fotografii B&B (fotografie).

W Starej Fabryce zwracają uwagę między innymi rzeźby i instalacje: „Huśtawka nastrojów” z cyklu „Zawieszeni” Piotra Kowalskiego (zarys postaci siedzącej na huśtawce, „wyklejonej” kawałkami gazet), „Unstabletable” Dariusza Fodczuka (instalacja zasilana silnikami elektrycznymi, złożona z wielu przedmiotów codziennego użytku) czy „Pamiątka z pandemii” Artura Gburka (rzeźba pancernika z drewna lipowego).

Są także prace zwracające uwagę na współczesny problem, jakim jest degradacja środowiska – np. „Zmiana klimatu” Rafała Bojdysa czy „Z ziemi dla Ziemi” Urszuli Klimczak. Ten ostatni kolaż to krajobraz wykonany z drewienek, nasion, kory czy kawałków liści. - Testuję swoje możliwości w różnych technikach malarskich, fotografii, kolażu i wszystkich innych, które tylko pozwolą na stworzenie czegoś z niczego. Kolaże powstają z materiałów z odzysku (np. odpady z pracowni stolarskiej lub stare opakowania) oraz tego co oferuje przyroda, a po co tylko trzeba się schylić o odpowiedniej porze roku – podkreśla Urszula Klimczak.

Znajdziemy też w Starej Fabryce prace odnoszące się do wojny w Ukrainie – np. „Mariupol” Barbary Nachajskiej-Brożek, przedstawiający wykonane z wełny niebieskie i żółte postacie ludzkie, czy kolaż „Noc będzie pochmurna (w Buczy)” Aguli Swobody.