Ostatni dzień mijającego roku był pracowity dla bielskiej policji. Stróże prawa zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących. Rekordzistą okazał się 48-latek ujęty w Bystrej, który wydmuchał prawie 3 promile. Jego rówieśnik w Kozach miał 1,5 promila, ale przy okazji wyszło na jaw, że jest poszukiwany.

Wszystkie zdarzenia miały miejsce na drogach regionu. W sobotę w Międzyrzeczu Górnym mieszkaniec powiatu bielskiego został zatrzymany do kontroli drogowej. 57-latek prowadził motorower, mając w organizmie promil alkoholu. Ponadto posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Tego samego dnia w Bystrej do kontroli drogowej zatrzymano 48-latka kierującego samochodem marki volkswagen. Mieszkaniec powiatu miał przeszło dwa promile alkoholu. Również w Bystrej wpadł rekordzista ostatnich dni - 48-latek wydmuchał prawie 3 promile i doprowadził do kolizji z dwoma innymi autami.

1,5 promila alkoholu w organiźmie miał mężczyzna, który w Kozach spowodował kolizję z innym pojazdem. Jakby tego było mało, okazało się, że 48-latek jest osobą poszukiwaną przez stróżów prawa. Każdemu z zatrzymanych za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności.

bb